Masakrycznie się zawiodłem. Myślałem, że będzie super animacja jak wszystkie Pixarowskie twory, a tu co? Pojechałem na to z klasą. Jak to na wycieczkach po 10 minutach wszyscy zaczęli gadać. Ja próbowałem oglądać, bo chciałem wiedzieć o co w tym filmie chodzi. Podsumuję tak: Zmarnowane ~ półtora godziny.
obejrzyj sobie w samotności lub z kochaną osobą gdy już się dowiesz czegoś o życiu :)
No cóż, nieodpowiednie warunki do oglądania tego filmu, ale najwyraźniej też wiek i dojrzałość emocjonalna.
Wiek nie ma tu nic do rzeczy. Tylko dojrzałość emocjonalna i warunki. Ja jak obejrzałem film miałem 15 lat. Teraz mam 16 i moja ocena to 9(dałbym 9+ ale się nie da). Więc proszę, nie obrażaj od razu wszystkich nastolatków.
To miałam na myśli, tylko krócej i może lepiej to ująłeś. To wszystko się ze sobą wiąże. Po odp. Bowena widzę, że wiek najwyraźniej nieodpowiedni, bo powiało kompletną niedojrzałością od niego (tym razem wiek dostosowany do stopnia dojrzałości jak mniemam), jak i kompletnym nierozumieniem tematu (czemu poniekąd nie można się dziwić) i fakcie oceniania filmu mimo, iż jest ona zaniżona przez pryzmat złych warunków. Będąc odp. i dojrzałym, powinien obejrzeć ten film w spokoju itd. a dopiero później oceniać. A On jeszcze się tym chwali, jaki jest dziecinny i nieodpowiedzialny. Szkoda słów...Więc nie obrażam wszystkich nastolatków, tylko Jego konkretnie. Myślę, że powyższa wypowiedź pozwoliła Ci mnie i mój pkt widzenia lepiej zrozumieć. A Tobie gratuluję, że pomimo młodego wieku tak odebrałeś ten film. To wcale nie jest taki banalny i łatwy w zrozumieniu film animowany, jakby się mogło wydawać. Pozdrawiam serdecznie:)
Dla mnie bez wątpienia najlepszy film roku 2009. Nawet na nim płakałem, a jestem na etapie -ści.
Byłem wielce uradowany z Oskarów dla tej produkcji. Bo zasłużył sobie ten film na nie jak żaden inny.
Cudowna bajka :-))) Właśnie przed chwilą skończyłam ją oglądać i trochę mi głupio przed samą sobą, bo płakałam jak dziecko ;-D
Bowen w tej bajce chodzi o rzeczach możliwych i niemożliwych ponieważ każdy umiera a ta bajka troszeczkę ma tego w sobie . Niemożliwe - bo dom nie może latać dzięki balonom xd .
Człowieku ogarnij się, nie dojrzałeś chyba do tej animacji :P ma w sobie wszytko, emocje, humor, akcje i przygodę :) Wzruszenie przy tym dziele Pixar'a jest obowiązkowe. Nie umiem przekazać... tego co czułem oglądając to dzieło z dopiskiem arcy- :)) Byłem pozytywnie zaskoczony gdy w końcu znalazłem chwilę na tą animacje i nie żałuję ani minuty z oglądania, a muzyka była rewelacyjna :)
Może z trochę innej bajki, ale częściowo podobna tematyka: "Nazywam się Khan", gorąco polecam:)
A ja Ci chciałem podziękować za użycie słowa "animacja", zamiast dziecinnego, niewłaściwego czy też mylącego określenia "bajka" :).
Mnie takie dewaluowanie filmów tym słowem "bajka" mocno razi. To też świadczy o osobie, która idzie na taką łatwiznę intelektualną nie umiejąc znaleźć bardziej właściwego słowa na określenie tego typu filmu. Ja to odbieram jako niezastanawianie się nad tym jakich słów się używa. Taka niedbałość w dobieraniu słów.
Sorki za "wykład" i że pod Twoim postem ;).
Oj przepraszam, ale ja akurat jestem gimnazjalistą i uważam ten film za jeden z lepszych. Nie sądziłem że tak będzie ale nawet na nim płakałem, te przebłyski życia głównego bohatera wywarły na mnie wielkie wrażenie.
To że jeden gimnazjalista zachowuje się jak bóg wie kto nie oznacza od razu że inni też.
proszę nie obrażać ludzi mieszkających na wsi! Oni muszą wywalać gnój z chlewa i mają wyższy iloraz inteligencji oraz są bardziej elokwentni niż autor tego pożal się Boże, tematu :D
Nie każdy gimnazjalista jest idiotą. Co prawda to prawda - większość, ale nie wszyscy.